Apo Island, to niewielka wysepka nieopodal dużo większej wyspy Negros. Na Apo płynie się w zasadzie w jednym celu, w odwiedziny do żółwi.
Na Apo znajduje się rezerwat żółwi morskich, tzn, że podczas mojej wizyty na Filipinach nie mogło mnie tam zabraknąć. To było miejsce obowiązkowe do odwiedzenia - gwóźdź programu.
Żeby dotrzeć na Apo Island można przyjechać z Dumaguete do miejscowości Zamboanguita, dalej do wsi Malatapay, gdzie znajduje się przystań łodzi rybackich. No i już z Malatapay łodzią na Apo.
Po przypłynięciu na wyspę Apo należy uiścić opłatę za wstęp, a potem już nic nie trzeba płacić. Chyba, że damy się naciągnąć na rzekomo obowiązkowego przewodnika. Nam przewodnik nie był potrzebny, płetwy założyć umiemy, rurki założyć umiemy, a żółwie same nas znajdą.
Rafa w tym miejscu jest bardzo ładna i ciekawa. Oczywiście dla mnie najciekawsze były żółwiczki moje ukochane.
Apo Island to cudowne miejsce, gdzie można zobaczyć żółwie w ich naturalnym środowisku. Żółwie tutaj mieszkają i widać, że są tutaj szczęśliwe, jakby się nawet uśmiechają.
Więcej o Filipinach tutaj:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz