W Singapurze byłam już dwa razy, ale mam nadzieję, że jeszcze nie jeden raz odwiedzę ten kraj. Singapur to fantastycznie działająca machina, miasto po którym można poruszać się swobodnie i nie trzeba być wytrawnym turystą, aby dotrzeć do wszystkich ciekawych zakątków. Dla mnie najpiękniejszym miejscem jest Gardens By The Bay. I tam biegnę każdego wieczoru, aby przeżyć coś niesamowitego.
Ludzie zbierają różne rzeczy, jedni zbierają znaczki, drudzy zbierają anioły, inni zbierają kapsle. Ja zbieram pieczątki w paszporcie i wspomnienia związane z tym zbieraniem. Jest tyle pięknych i ciekawych miejsc na świecie i z każdego można przywieźć cudowne wspomnienia.